Wszyscy bez wątpienia słyszeliśmy o białych małżeństwach, czyli takich związkach, w których obie strony rezygnują ze skonsumowania ich. Szacuje się, iż w Polsce ok 2% małżeństw to właśnie te fenomenalne pary. Zastanówmy się skąd takie postanowienie dwojga kochających się osób? Czy wynika to z braku chęci na seks? Czy może z powodu problemów, którym z pewnością zaradziłby seksuolog? Lub też przez kłopoty w samej relacji partnerów?
Brak aktywności seksualnej małżonków może pojawić się w ich życiu z powodu popadnięcia w rutynę, stresujący tryb dnia codziennego, zbyt wielkie poświęcenie się pracy, przez co w domu stają się nieobecni – co powoduje, że para zaczyna najzwyczajniej się sobą nudzić, a nic nie ostudza namiętności tak jak monotonność i brak wspólnego porozumienia. Innym powodem ciszy w łóżku jest romans – jedna ze stron w małżeństwie odnalazła namiętność w objęciach innej osoby – to bardzo częsty mechanizm, pojawiający się w związkach, które ubogie są w chęć wspólnego działania i pielęgnowania małżeństwa.
Niestety bardziej skomplikowaną okazuje się być sytuacja, w której jeden z partnerów nie odczuwa pociągu fizycznego do drugiego – to swego rodzaju dramat, który w większości przypadków da rozwiązać się tylko i wyłącznie z pomocą terapeuty. Mowa o niechęci współmałżonka do jakiegokolwiek fizycznego okazywania uczuć, co nie oznacza, iż namiętność drugiej strony również została całkowicie wygaszona – osoba rezygnująca z seksu tłumaczy to często nagłą utratą pożądania i fizycznego zainteresowania partnerem. W takich przypadkach nieunikniony jest rozwód – nikt przecież nie może zmuszać się do zbliżeń z małżonką, jak również nikt nie zrezygnuje na siłę ze swojego życia seksualnego. Ponadto brak namiętności w związku to pierwsza oznaka nie lada problemów małżeńskich.
Warto wspomnieć również o zubożeniu życia intymnego po powiększeniu rodziny o jego nowego członka. Ciało kobiety w ciąży ulega drastycznym zmianom, czuje się ona nieatrakcyjna, niedoceniona, zmęczona oraz obolała. Fizjologiczne następstwa porodu przyczyniają się do oziębienia małżeńskiego pożycia, dodając do tego nieprzespane noce, wyczerpujące dni pełne kaszek, pieluszek, kremików oraz kaftaników, jak również ciągłe odwiedziny ciotek, teściowej i przyjaciół uzyskamy znakomite wytłumaczenie na spadek libido. Jednak należy pamiętać, aby ta tendencja nie utrzymała się zbyt długo, po pewnym czasie wszystko powinno wrócić do normy, jeżeli namiętność nie powraca do życia partnerów, oznacza to, że muszą oni rozwiązać ten problem.
Wydawać by się mogło, iż miłość stanowi z namiętnością znakomity duet, jednak okazuje się, iż nie zawsze… niekiedy wśród trudu życia, ciągłych obowiązków, niezadowolenia z siebie stresu i pogoni za pieniądzem, na seks zwyczajnie brakuje czasu i ochoty. Z dnia na dzień człowiek zapomina o swoich potrzebach jak i oczekiwaniach najbliższych, stając się zobojętniałym i bez wyrazu. Brak fizycznej więzi prowadzi często do braku więzi psychicznej, narastającej ciszy między partnerami, coraz większego zakłopotania oraz pretensji, a co za tym idzie rozpadu małżeństwa. Dlatego jeżeli pojawia się problem pamiętajmy, aby próbować o nim rozmawiać, jednak gdy sami nie potrafimy poradzić sobie z jego rozwiązaniem – udajmy się do specjalisty – dobry psycholog lub terapeuta może okazać się ostatnią deską ratunku dla naszego związku.
Autor: Ewelina Siwiec

usługach, nowościach oraz aktualizacjach dostępnych w portalu.