Za naszymi oknami wciąż panuje zima, a prognozy nie zawierają informacji o szybkim pojawieniu się wczesnej wiosny. Śluby odbywające się w najbliższych miesiącach będą więc zdarzeniami utrzymanymi w magicznej atmosferze śnieżnego puchu i ciepłego ognia w kominku. Panna Młoda powinna choć w małym stopniu nawiązać do tego wyjątkowego czasu. Dobrym sposobem bez wątpienia będzie zimowy makijaż, który wykonać możemy na wiele sposobów. Profesjonalne makijażystki doskonale dobiorą make – up do urody przyszłej mężatki, podkreślając jej walory oraz tuszując niedoskonałości, posługując się zarazem kilkoma zabiegami tworzącymi Młodej wizerunek romantycznej królowej śniegu.
W grę wchodzi makijaż delikatny, ale także ten bardziej odważny (nawet i odcienie czerni), bowiem najważniejsze będą tutaj „zimowe akcenty”, które nadadzą tej stylizacji charakteru i wyjątkowości. Mowa o przyklejanych cyrkoniach i małych szkiełkach, tworzących wrażenie zamarzniętych kropelek, które umieszcza się na skroniach lub rzęsach, jak również o „omieceniu” buzi połyskującym jasnym sypkim różem, a nawet nałożeniu na brwi cienia o specjalnej konsystencji (lub brokatu) emitującego szron. To tylko kilka propozycji, makijażystka, z pewnością przedstawi przyszłej Pannie Młodej dużo więcej możliwości.
Autor: Ewelina Siwiec
usługach, nowościach oraz aktualizacjach dostępnych w portalu.