Niektórzy są przesądni, inni nie, jedni wierzą w przeznaczenie, a drudzy twardo stąpają po ziemi, twierdząc, iż na ich przyszłość wpływ mają tylko i wyłącznie ich własne ruchy oraz podejmowane przez nich decyzje. Znane powszechnie przesądy, dotyczące dat, które wpływają na szczęście nowożeńców – wciąż są często brane pod uwagę podczas ustalania daty ślubu.
Ciekawostką może być to, iż starożytni Grecy i Rzymianie organizowali śluby najczęściej w piątki – czyli dni, które uważane były wtedy za święto bogini Wenus - patronki miłości, płodności i co najważniejsze – małżeństwa. Chrześcijańskim odpowiednikiem tegoż zwyczaju jest zawieranie ślubów w soboty, gdyż to ten właśnie dzień poświęcony jest Matce Boskiej – która powszechnie uważana jest za opiekunkę rodzin.
We Francji, Hiszpanii i we Włoszech często zawiera się śluby we wtorki, ponieważ jest to dzień tygodnia przypisany świętemu Antoniemu, który zgodnie z wierzeniami - sprzyja zakochanym parom. Należy wspomnieć również, że jest to patron szczęśliwych małżeństw, jak również dobrego i godnego życia.
Pomijając dni tygodnia, istnieją wzmianki i legendy, iż Para nosząca się z zamiarem wstąpienia w związek małżeński, powinna zrobić to kiedy księżyc jest w nowiu oraz gdy znajduje się w koniunkcji z planetą Wenus (między innymi: 11 -13 sierpień 2010, 2 – 4 grudzień 2010, czy15 – 16 kwiecień) lub też gdy Słońce wstępuje w znak Byka (19 – 21 kwiecień 2010), czy też Raka (21 – 23 czerwiec 2010) lub Wagi (23 – 25 wrzesień).
Warto wspomnieć również o zwyczajach związanych z danymi miesiącami. Wszyscy wiemy, że w nazwie miesiąca, w którym zaplanowano ślub musi pojawić się litera „r”. Obecność tej spółgłoski ma gwarantować pomyślność, szczęście i zgodne, długie życie we dwoje. Dawniej wierzono również, iż druga połowa czerwca to odpowiedni moment na zaślubiny – czas żniw, to okres, w którym bóstwa rolne sprzyjają losom ludzkim. Grudzień, styczeń, czy kwiecień ze względy na święta Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy oraz Powitania Nowego Roku również uważane są za miesiące sprzyjające małżeństwu.
A kiedy wstępowanie w związek małżeński może okazać się pechowe? Otóż istnieje przesąd, mówiący o tym, że maj i listopad nie są odpowiednimi miesiącami na wyznaczanie daty ślubu. Znane jest przecież powiedzenie „Ślub majowy – grób gotowy”, zauważmy, iż miesiące te nie posiadają w nazwie litery „r”, co zwiększa szanse małżeństwa na niepowodzenie.
Do niedawna uważano, iż każdy miesiąc posiada swoje pechowe dni i należy omijać te właśnie daty wybierając dzień, w którym stanie się na ślubnym kobiercu – są to między innymi: 5 i 9 styczeń, 4 i 16 luty, 15 i 19 marzec, czy też 1 i 13 kwiecień.
Wszystkie wymienione wyżej przesądy i stare tradycje towarzyszyły naszym przodkom przez wieki, jednak bez względu na wybraną przez narzeczonych datę należy pamiętać, iż najlepszą wróżbą na udany związek jest przede wszystkim optymizm na nadchodzące wspólne dni, jak również tolerancja, zrozumienie, przyjaźń no i oczywiście głęboka i prawdziwa miłość.
autor: Ewelina Siwiec
usługach, nowościach oraz aktualizacjach dostępnych w portalu.
