Istnieje wiele sposobów na uroczyste spędzenie chwil, w których chcemy zaproponować swojej drugiej połowie wspólne spędzenie reszty życia. Zaręczyny to wyjątkowe wydarzenie – które bez wątpienia trzeba wcześniej zaplanować – jedni decydują się na bardzo podniosłe i drogie przedsięwzięcia, inni wolą, przeżyć te intymne chwile w zaciszu własnego domu, dbając o wszystko własnymi siłami – wybierają więc romantyczną (własnoręcznie przygotowaną) kolację, a nie lot balonem, czy też oświadczyny pod wieżą Eiffla.
Postarajmy się przeanalizować nieco kilka aspektów udanej kolacji zaręczynowej. Na wstępie warto zaznaczyć, iż zbudowanie odpowiedniego nastroju to połowa sukcesu – na takiej kolacji nie może zabraknąć świec, romantycznej muzyki, pięknie nakrytego stołu, a przede wszystkim pysznych potraw i napojów, które pozwolą nam przenieść się w świat miłości i namiętności.
Jak wiemy niektóre produkty spożywcze i trunki, to prawdziwe afrodyzjaki, które przez stulecia skutecznie wzbudzały ‘apetyt na miłość” naszych przodków. Starożytni grecy uważali, iż Afrodyta chcąc wzbogacić swe romanse sięgała po wiele smakołyków, twierdząc, iż przynoszą one iście magiczne rezultaty – wiadomo już chyba skąd pochodzi dźwięczna nazwa afrodyzjak.
Czas na kilka konkretnych informacji – jeżeli chodzi o owoce, za afrodyzjaki uważa się banany, melony, brzoskwinie, granaty, morele i inne, te które kształtem przypominają kobiece, czy też męskie wdzięki, a ich konsystencja, smak, zapach, itd. pobudza (np. granat) i stawia na nogi. Grupa afrodyzjaków wśród warzyw również stwarza wiele możliwości – naukowcy i kucharze wymieniają tutaj – seler, pietruszkę, paprykę, por, sałatę, pomidory, itd.
Ciężko uwierzyć, ale za afrodyzjaki uważa się także mięsne podroby, czyli flaki, nerki, wątrobę, żołądki, serca, a nawet jądra byków – przyznajmy, iż nie brzmi to zbyt romantycznie. W zaręczynowej kuchni nie może zabraknąć przypraw – korzeń imbiru, chili, bazylia, kurkuma, cynamon, curry, pieprz, papryka słodka, żeń –szeń oraz sławny w tym temacie lubczyk. Pamiętajmy o bogatych w białko owocach morza – krewetki, ostrygi, homary świetnie wpływają na potencje – wielokrotnie udowadniano to naukowo.
Romantyczna kolacja, a tym bardziej kolacja zaręczynowa nie może odbyć się bez rozgrzewającego i pobudzającego trunku – takiego jak czerwone wino, koniak, czy szampan, trzeba jednak pamiętać, iż mężczyźni nie powinni nadużywać tego rodzaju alkoholi – ponieważ nie sprzyja to ich formie.
Jedni uważają iż afrodyzjaki to świetne udogodnienie, a inni z kolei nie wierzą w ich rezultaty – wszystko zależy od organizmu, danego produktu, a przede wszystkim od partnera / partnerki i uczuć, jakie nas łączą – jedno jest pewne – kolacja zaręczynowa powinna zostać w naszej pamięci na całe życie – ważne jest więc aby mocno się postarać i zorganizować wszystko zgodnie z wcześniej przygotowanym planem.
Autor: Ewelina Siwiec
usługach, nowościach oraz aktualizacjach dostępnych w portalu.
