IMPERIAL_COMPONENT::IMPERIAL_COMPONENT::__construct PlanujeWesele.pl - Aktualności - Średniowieczny przesąd
Aktualności
Średniowieczny przesąd
Data dodania: 2010-07-16

Wybór daty wstąpienia w związek małżeński nie jest łatwym zadaniem. Po pierwsze znalezienie wolnego terminu w restauracjach, domach weselnych, czy hotelach to nie lada wyzwanie, ponadto każda para marzy aby data ich ślubu wiązała się z jakimś ważnym dla nich wydarzeniem, rocznicą, świętem, itd. Nie zapominajmy również o przesądach i tradycjach związanych z wyborem terminu wstąpienia w związek małżeński – na przykład słynna literka „r”, która według zwyczaju powinna znaleźć się w nazwie miesiąca w jakim ma odbyć się uroczystość weselna – przesąd ten ma kilkaset lat i niesie ze sobą konkretne historię ludzkiego szczęścia ale i tragedii – zajmijmy się więc jego głębszą analizą.

Niedawno na jednym z portali pojawiła się ciekawa publikacja odnosząca się właśnie do tradycji weselnej związanej z literą „r”. Można było przeczytać, iż ma ona swe korzenie w średniowieczu, kiedy to nazwy miesięcy prezentowały się w następujący sposób: Ianuarius – styczeń, Iulius – lipiec, Februarius – luty, Augustus – sierpień, Martius – marzec, September – wrzesień, Aprilis – kwiecień, October – październik, Maius – maj, November – listopad, Iunius – czerwiec, December – grudzień. Jak więc widać miesiącami niezawierającymi w nazwie „r” były cztery najcieplejsze miesiące w roku – maj, czerwiec, lipiec, sierpień.

Jak powszechnie wiadomo średniowieczne społeczeństwa podporządkowane były rytmowi natury – a czas od maja do sierpnia przeznaczano pracy na roli, dlatego też organizowanie wesela w tym okresie nie było zbyt częstym zabiegiem. Pamiętajmy, iż dawniej młoda mężatka tuż po ślubie zachodziła w ciąże, dodajmy, iż starano się aby dziecko nowożeńców przyszło na świat na wiosnę lub lato – kiedy to warunki atmosferyczne są sprzyjające, a pożywienia nie brakuje, bowiem zimą często kończyły się zapasy, jak również problem stanowiły ostre mrozy, a średniowieczne społeczności nie dysponowały przecież rozwiniętą medycyną, produktami do pielęgnacji niemowląt, lekami, czy chodźmy elektrycznością.

Termin ślubu dobierano więc z myślą o ewentualnym terminie porodu Młodej – zdarzało się jednak, iż ślub musiał odbyć się w lecie – wtedy to istniało zagrożenie, że kobieta w ciąży pomagająca przy pracy na roli narazi własne zdrowie jak i zdrowie dziecka. Ponadto termin rozwiązania przypadający na zimę zmniejszał szanse na przetrwanie noworodka, jak i kobiety w zaawansowanej ciąży – często więc małżeństwa zawierane w maju, czerwcu, lipcu lub sierpniu (czyli w miesiącach nie zawierających w swych łacińskich nazwach litery „r”) wiązały się z tragicznymi okolicznościami. Stąd też pojawił się przesąd, iż aby związek był trwały i szczęśliwy, należy zalegalizować go w miesiącu, w którego nazwie występuje litera „r”.

Jak więc widać przesąd ten nie ma nic wspólnego z magiczną mocą danej litery z alfabetu – zdumiewające jest jednak to, iż wciąż wiele z nas wierzy w prawdziwość średniowiecznego zwyczaju. A przecież o powodzeniu i szczęściu w małżeństwie decydujemy my sami – codzienne starania i pielęgnowanie związku to przepis na udaną relacja kochających się dwojga przeznaczonych sobie osób na resztę ich wspólnych lat.


Autor: Ewelina Siwiec





Newsletter
Zapisz się by na bieżąco być informowanym o nowych firmach,
usługach, nowościach oraz aktualizacjach dostępnych w portalu.

Najbliższe wesela
Brak wpisów
Ankieta
Jaką cechę u swojego partnera cenisz sobie najbardziej ?

Ostatnio dodane działalności
Brak dodanych firm
Ostatnio dodane ogłoszenia
Brak dodanych firm
Copyright 2009 © Wszelkie prawa zastrzeżone dla Portal Weselny
Design: tomaszmlot.pl, Powered by Imperial CMS - Profesjonalny System CMS